Świat mody przez większość mojego życia był i właściwie dalej jest mi obcy. Nigdy jakoś specjalnie nie wdrażałam się w biografie projektantów, historie mody i nie zastanawiałam się nad tym głębiej.
Jak dobrze pamiętam szukanie swojego stylu zaczęłam od pierwszej klasy gimnazjum. Szukałam wtedy inspiracji, wszędzie. Trafiłam wtedy na zespół The Veronicas. Ubierały się w sposób niebanalny i większość z ich stylizacji trafiała dokładnie w mój kształtujący się gust. Spędzałam mnóstwo czasu na wyszukiwanie zdjęć ich stylizacji. Zapisywałam je na swoim dysku, by mieć do nich w każdej chwili wgląd. Myślałam : ok mam podobną bluzkę do tej, ale nie mam takiej społeczniczki, choć mogę ją zastąpić tymi zielonymi spodenkami... ;)
Początkowo ich styl był bardziej rockowy. Skłoniło mnie to do zakupu trampek, choć muszę przyznać, że nie należałam do fanek innych butów niż baletki.
Od tamtej pory, bliźniaczki są i będą dla mnie ikonami mody. Wciąż zwracam uwagę na to co oraz jak noszą. Pomijając ich styl, kocham je również za muzykę którą, tworzą. ;)
Wracając jednak do mody muszę powiedzieć, że wgłębianie się w zakątki tego świata zaczęłam kiedy pojawiała się moda na modowego bloga. Myślałam o założeniu takowego, mało tego, prowadziłam takiego bloga, jednak z braku własnej dyscypliny, zaczęłam rzadziej pisać posty, i mniej się tym interesować, gdzie z czasem wszystko się wypaliło,. Pojawiło się jeszcze kilka innych aspektów, które wpłynęły na moja decyzje i zakończeniu blogowania.
Jednak przez całe te dwa lata, myślałam czy aby nie zacząć od początku. Od tamtego czasu nawet bardziej interesuje się wszystkimi tymi modowymi nowinkami, trendami itd. Dlatego wybrałam też zajęcia związane z moda, by bardziej przekonać się czy to jednak to. W ramach zajęć mamy za zadanie posiadanie takiego bloga, wiec właściwie dobrze się składa.
Mam nadzieje, że tym razem bardziej się poświecę...;))
O.